O czym warto pamiętać przy planowaniu terapii dzieci o zaburzonym rozwoju

O czym warto pamiętać przy planowaniu terapii dzieci o zaburzonym rozwoju czyli: jak nie zawsze więcej oznacza lepiej

Przytaczając opinię specjalistów pracujących z dziećmi o zaburzonym rozwoju warto pamiętać, że planowanie terapii powinno być dostosowane do możliwości uczenia się dziecka.

W przypadku dzieci o zaburzonym lub opóźnionym rozwoju psychoruchowym najczęciej oznacza to uwzględnienie:

  • niskiej motywacji,
  • krótkiego czasu uwagi,
  • łatwego rozpraszania się,
  • wolnego tempa uczenia się,
  • słabego uczenia się poprzez obserwację.

Wydolność niedojrzałego układu nerwowego małego dziecka jest ograniczona wskutek tego dzieci te łatwiej ulegają:

  • przeciążeniu emocjonalnemu,
  • przeciążeniu sensorycznemu.

Zasadą stymulacji wielozmysłowej (najczęciej stosowaną u małych dzieci) jest nie pracowanie na zmęczeniu i oporze dziecka. Oznacza to, między innymi, że należy zadbać o odpowiednią aranżację otoczenia (np. eliminację bodźców zakłócających), która zapewni warunki do efektywnej pracy bez powodowania nadmiernego zmęczenia. Przestymulowanie może nastąpić, gdy bodźce są zbyt intensywne, złożone i długotrwałe. Wtedy ich odbiór przekracza możliwości dziecka.

Efektem przestymulowania jest pojawienie się, bądź nasilenie, zachowań nietypowych, które są obroną dziecka przed przeciążeniem takich jak:

  • stereotypie,
  • upór,
  • ucieczka od kontaktu,
  • agresja,
  • jąkanie,
  • brak spodziewanych efektów,
  • regres w zachowaniu,
  • senność i zmęczenie są najbardziej łagodną formą zachowań niepożądanych.

Dowodzą one zmęczenia dziecka i wskazuje na wyczerpanie jego możliwości percepcyjnych.

Niedojrzały układ nerwowy dziecka, zwłaszcza z obciążeniami rozwojowymi, źle reaguje na zmęczenie i frustrację, potrzebuje odpoczynku dla własnej regeneracji.

Częstym efektem przestymulowania są zachowania autostymulacyjne i autoagresyjne. Ich pojawienie się w tych okolicznościach interpretuje się, jako tendencję do zapewnienia sobie kontrolowanej stymulacji (nawet, jeżeli nie jest ona przyjemna), żeby odciąć się od bodźców wywołujących drażliwość, irytację, zmęczenie.

Częste wystspowanie takich reakcji, jako efektów niewłaściwego planowania prac z dzieckiem jest bardzo niekorzystne. Nie tylko obniża rezultaty pracy, ale utrwala też w dziecku nieprawidłowy schemat aktywności i reagowania na otoczenie.

Zdaniem wielu terapeutów pracujących z dziećmi z autyzmem, zwiększenie ilości godzin terapii w tygodniu nie ma znaczenia dla efektów. Znaczenie natomiast mają:

  • zwiększanie podzielności uwagi,
  • pojawienie się mowy.

Autyzm to postawa OD LUDZI. Narażanie dziecka na kontakt z wieloma osobami lub w ogóle częsty kontakt może powodować skutek odwrotny od oczekiwanego: utrwalenie się postawy OD LUDZI (jako autystyczna obrona).

Jeżli program terapeutyczny ma przyniesie pozytywne efekty, musi być realizowany w każdym środowisku dziecka i w każdym odpowiednim momencie.

Nie wystarczy systematyczny (choćby i częsty) udział dziecka w zajęciach z terapeutą – potrzebne jest wyraźne i systematyczne uczenie każdej umiejętności konsekwentnie prowadzone w naturalnych warunkach życia dziecka.

Właściwe postępowanie rodzica z dzieckiem, na co dzień może skutecznie wspomagać u niego proces integracji sensorycznej. Reakcje dziecka i zdolność przetwarzania bodźców może być zmienna i zależeć nawet od pory dnia. Dlatego też zawsze trzeba poprzez obserwację dziecka analizować jego potrzeby. Rodzic powinien uzyskać informację od terapeuty integracji sensorycznej, że to, iż dziecko chce wykonywać jakaś czynność nie oznacza, że może ją wykonywać. Nieprzestrzeganie zaleceń terapeuty i narażanie dziecka np. ciągłe przestymulowanie może te efekty niweczyć.

Drogi Rodzicu!

Dzieci o opóźnionym/zaburzonym rozwoju psychoruchowym, choć trudno się z tym pogodzić nigdy nie będą takie jak ich rówieśnicy. Jako rodzice domagamy się natychmiastowej korekcji, stąd tendencja do zapisywania dzieci do wielu specjalistów: poprawiamy wszelkie wady, niedociągnięcia natury dzieci. Dzieci poddają się tym zabiegom, bo bardzo chcą zadowolić swoich rodziców. Skupiamy się na umysłowym rozwoju dziecka, a tymczasem bardzo ważny jest rozwój emocjonalny, żeby czuło się ważne i kochane TAKIM, JAKIE JEST, a nie takim, jakie być powinno…

Dajmy dziecku czas na zabawę w gronie najbliższych, na uczenie się, dorastanie w swoim tempie…bardzo ważny jest wypoczynek dziecka, dobra kondycja psychofizyczna dziecka na zajęciach, wówczas najwięcej z nich skorzysta!

OPRACOWAŁA:
mgr Hanna Barańska – Rak
psycholog

Skip to content